Lista aktualności Lista aktualności

Co zimą jedzą duże roślinożerne zwierzęta?

Zima to trudny okres dla zwierząt leśnych. Niskie temperatury, niedobór wody, która często jest zamarznięta oraz zlodowaciała pokrywa śnieżna uniemożliwiają dostęp do pokarmu.

W tym czasie, szczególnie w okresie chwilowych ociepleń, występuje w wielu miejscach bardzo niebezpieczne zjawisko. Jest to oblaszczka (zamarznięta warstwa mżawki na powierzchni gruntu, gałązkach i korze drzew oraz krzewów). Bajkowo wyglądające igiełki lodu powodują kaleczenie i rany na nogach, ale także na wargach, brodach i nosach roślinożerców. Zwierzęta takie jak łoś, jeleń, żubr, czyli parzystokopytne, ogryzają cienką korę żywych drzew. Szczególnie nasilony ten sposób żerowania jest na przedwiośniu, w okresie wzmożonego zapotrzebowania na żer pędowy, wodę i sole mineralne. W języku terminów myśliwskich nazywamy to spałowaniem. Igiełki lodu na korze i gałązkach powodują rany, podobnie jak w trakcie rozgarniania zmarzniętego lodu na powierzchni gruntu.

Najczęściej spałowane są sosny, świerki, dęby, lipy i osiki. Spały mają różny i ciekawy wygląd. Jeśli kora łatwo oddziela się od drewna rany, to spały są zazwyczaj rozległe, zwłaszcza na drzewach liściastych. Takie uszkadzanie obniża odporność na negatywne czynniki biotyczne, czyli głównie choroby grzybowe, powodujące w miejscu spałowania zgnilizny. W późniejszym wieku, nawet jeśli rany się zabliźnią, obniża to odporność drzew na wiatr i okiść, jak również negatywnie wpływa na jakość techniczną drewna.

Jednym ze sposobów ograniczenia spałowania, poza dokarmianiem i umieszczeniem w specjalnych słupach i pojemnikach kostek soli, jest wykładanie tzw. drzew zgryzowych, czyli drzew takich gatunków, których kora i łyko stanowią cenne uzupełnienie diety dużych roślinożerców, a także drobnych zwierząt leśnych (sosny, osiki, wierzby iwy, klonów, a nawet świerków i dębów). Drzewa pochodzą z cięć pielęgnacyjnych, prowadzonych w tym czasie w lesie, a ich nieobrobione wierzchołki dostarczają świeżej kory aż do wiosny. Dzięki takim zabiegom zwiększona jest baza żerowa dla zwierzyny, przy jednoczesnym zmniejszeniu presji na żywe drzewka w młodnikach i drzewostanach. Zdarza się, że wyłożone gałęzie są często „objedzone z kory do czysta".

 

Tomasz Olejnicki